Księga Urantii a
Chrześcijański Fundamentalizm
Dr. Meredith Sprunger
Nauki ścisłe, Antropologia,
Archeologia Przekazów Urantii. Wznowiene.
Ken Glasziou, B.Sc.(Hon), M.Sc., Ph.D.
OBJAWIENIE A NAUKA
PODSUMOWANIE
Wielkie wyzwanie XXI wieku -- Księga Urantii
HISTORIA POWSTANIA
Praca ta zawiera cytaty z Księgi Urantii, która będzie polskim tłumaczeniem The Urantia Book © 1955 Urantia Foundation, 533 Diversey Parkway, Chicago, Illinois 60614, USA; +1 (773) 525-3319; http://www.urantia.org; wszystkie prawa zastrzeżone. Poglądy wyrażone w tej pracy są poglądami autora i niekoniecznie reprezentują poglądy Fundacji Urantii czy jej członków.
Księga Urantii (The Urantia Book) jest zbiorem 196 przekazów-rozdziałów i ma 2097 stron. Przedstawia ona nowe spojrzenie na historię i strukturę wszechświata, pochodzenie człowieka, jego historię i przeznaczenie oraz opisuje życie i nauczanie Jezusa. Prezentuje obraz wszechświata jednoczący w zwarty system naukę, filozofię i religię. Podzielona jest na cztery części. Część I opisuje naturę wszechświata, daje pojęcie bóstwa, rozciągające się od osoby Ojca Uniwersalnego do nieosobowych Absolutów. Część II opisuje wszechświat lokalny, części galaktyki zajmowanej przez Ziemię, określanej jej kosmiczną nazwą Urantia. Szkicuje strukturę administracji kosmicznej, warunki życia po śmierci biologicznej i dalszą, ciągłą ewolucję duchową aż do nieskończoności. Część III opisuje początki i kształtowanie się Ziemi (Urantii), biologiczną ewolucję człowieka, powstanie cywilizacji, kultury, rządu, religii i rodziny oraz innych instytucji społecznych, kończąc swą opowieść na czasach opisywanych w Starym Testamencie. Część IV, na ponad siedmiuset stronach opisuje życie i nauczanie Jezusa, które będąc zasadniczo zgodne z narracją Nowego Testamentu, zawiera jednak wiele nowych informacji, objaśnień i detali nigdzie dotąd nie publikowanych.
Księga Urantii nie jest podstawą żadnej religii, sekty czy kultu. Nie oferuje wstępu do nieba wyłącznie dla swoich wyznawców. Nie neguje żadnej religii. Wzmacnia i uszlachetnia religię ludzi wierzących, oferuje możliwy do akceptacji system zrozumienia świata tym, których żadna z istniejących religii w pełni nie satysfakcjonuje. Działalność organizacji związanych z Księgą Urantii ogranicza się do publikacji Księgi, wymiany idei oraz informacji o grupach dyskusyjnych skupiających jej czytelników, którzy chcą dzielić się swymi poglądami. Księga Urantii została skompletowana i wydana przez Fundację Urantii z Chicago.
Pierwszym pytaniem stawianym w związku z Księgą Urantii jest pytanie o jej pochodzenie i autora.
HISTORIA POWSTANIA
Tekst Księgi Urantii otrzymała grupa ludzi w Chicago, pracująca pod kierownictwem doktora Williama Sadlera. Dr Wiliam S.Sadler (1875 - 1969) lekarz ogólny, chirurg, psychiatra, profesor, był znanym i szanowanym człowiekiem, nazywanym często ojcem psychiatrii amerykańskiej. Przez wiele lat wykładał na studiach podyplomowych wydziału medycznego Uniwersytetu w Chicago. Był autorem czterdziestu dwu książek, spośród których na szczególną uwagę zasługuje książka pod tytułem "The Mind at Mischief," wydana przez Funk & Wagnalls w roku 1929. Dr Sadler przedstawia w niej swoje poglądy na zjawiska mediumistyczne. Opierając się na obszernym materiale badawczym, stwierdza on, że wszystkie media, które przebadał były albo osobami nieuczciwymi albo zwiedzionymi podświadomą aktywnością umysłu, w której objawiało się im ich alter ego, jako źródło wiedzy świata ducha.
Jeden tylko wyjątek nie pasował do tej kategorii. Dr Sadler opisuje go w apendyksie do swojej książki: "Wyjątek ten jest raczej dziwnym przypadkiem fenomenu metapsychicznego, który uważam za niemożliwy do zaklasyfikowania i który bardzo chciałbym opisać pełniej. Nie mogę tego tutaj zrobić, ze względu na obietnicę, która obliguje mnie do traktowania go jako nietykalny. Innymi słowami, obiecałem nie publikować tego przypadku za życia owej osoby.
Skontaktowano mnie z tym przypadkiem latem roku 1911 i miałem go pod obserwacją, częściej lub rzadziej od tamtego czasu, będąc obecny na około 250 sesjach nocnych, z których wiele odbyło się także w towarzystwie stenografa, który poczynił obszerne notatki. Dokładne studia tego przypadku przekonały mnie, że nie jest to jeden ze zwykłych transów. Podczas gdy sen wygląda na zupełnie naturalny, jest on bardzo głęboki i jak dotąd nigdy nie byliśmy zdolni obudzić osoby, będącej w tym stanie. Ciało nigdy nie jest sztywne a akcja serca nie zmienia się, chociaż oddychanie czasami ma wyraźny związek z fenomenem. Człowiek ten jest zupełnie nieświadomy, całkiem niepomny tego co się dzieje i gdyby nie ciągłe rozmowy na ten temat, nigdy nie wiedziałby, że jest używany jako coś w rodzaju izby obrachunkowej dla przychodzących i odchodzących domniemanych osobowości pozaplanetarnych. Faktycznie jest on bardziej czy mniej obojętny na całą procedurę i wykazuje zadziwiający brak zainteresowania sprawami, które się jemu od czasu do czasu zdarzają.
Te nocne wizyty w żaden sposób nie przypominają seansów związanych ze spirytualizmem. Nigdy, w przeciągu osiemnastu lat, nie było żadnych komunikatów od żadnego źródła, które określałoby siebie jako duch czy zmarła istota ludzka. Wiadomości, które zostały spisane, czy które mieliśmy możliwość usłyszeć, były komunikowane przez istoty, określające się jako przybyłe z innych planet aby odwiedzić ten świat, zatrzymać się tutaj jako badacze w celach obserwacji i studiów, kiedy są w drodze z jednego wszechświata do innego, z jednej planety do drugiej. Później dołączyły się przekazy od domniemanej istoty duchowej, która rzekomo była przydzielona do tej planety w celu wykonywania różnych obowiązków.
Osiemnaście lat badań i dokładnych dociekań nie wykazało metapsychicznego źródła tych wiadomości. Znajduję się obecnie w tym samym miejscu skąd zacząłem. Psychoanaliza, hipnoza, intensywne skojarzenia nie ujawniły, że te, opowiadane informacje, mogą mieć źródło we własnym umyśle omawianej osoby. Większość materiału dostarczonego przez tę osobę jest w znacznej sprzeczności z jej metodami myślenia czy metodami, jakie były używane podczas jej nauczanie i z całą jej filozofią życia.
Nasze badania są kontynuowane i mogę oznajmić, iż mam nadzieję, że w jakimś niezbyt odległym czasie otrzymam zezwolenie na pełniejszy opis zjawisk związanych z tym interesującym przypadkiem".
Siódmego maja roku 1958, grupa duszpasterzy spotkała się z doktorem Sadlerem. Celem spotkania było omówienie spraw związanych z powstaniem Księgi Urantii. Kiedy przyszli do niego miał on przygotowany dokument, z listą wszelkich możliwych do wyobrażenia form podświadomości czy stanów metapsychicznych. Na dole była notatka mówiąca "Metoda otrzymania Księgi Urantii po angielsku nie jest w żaden sposób porównywalna ani też nie zazębia się z jakimkolwiek z powyższych zjawisk z marginesu świadomości". Doktor Sadler chętnie odpowiadał na wszelkie zadawane mu pytania za wyjątkiem imienia osoby, której nadświadomy umysł został w pewien sposób użyty do zmaterializowania się Przekazów Urantii oraz detali związanych z tą materializacją. Zapytany dlaczego takie ograniczenia zostały na niego nałożone odpowiedział:
1. Główną przyczyną nie ujawniania tożsamości osoby kontaktującej się jest to, że istoty objawiające (autorzy Księgi Urantii) nie chcą aby jakakolwiek istota ludzka, jakiegokolwiek ludzkie imię, mogłoby kiedykolwiek być związane z Księgą Urantii. Chcą, aby to objawienie opierało się na swych własnych oświadczeniach i naukach. Postanowili, że przyszłe generacje powinny posiadać tę księgę zupełnie wolną od jakichkolwiek ludzkich powiązań -- Św. Piotra, Św. Pawła, Lutra, Kalwina czy Wesleya.
2. Jest wiele spraw związanych z pojawieniem się przekazów Urantii, których żadna ludzka istota nie rozumie w pełni. Nikt doprawdy nie wie, jak ten fenomen został przeprowadzony. Jest wiele brakujących ogniw w całej historii tego, spisanego po angielsku objawienia. Jeśli ktokolwiek może powiedzieć wszystko co naprawdę wie o technice i metodach używanych przez lata podczas otrzymywania tego objawienia, jego opowiadanie nie usatysfakcjonuje nikogo -- tak wiele tutaj brakuje.
W roku 1920 dr Sadler wygłaszał odczyty i publikował artykuły prasowe popularyzujące nowoczesną medycynę oraz sprawy zdrowia psychicznego. W rezultacie takiej działalności popularyzatorskiej, zarówno on jak i jego żona, dr Lena Sadler, byli wielokrotnie proszeni przez przyjaciół i znajomych o zorganizowanie nieoficjalnych spotkań dyskusyjnych, w czasie których mógłby być omawiany szeroki wachlarz zagadnień. W połowie lat dwudziestych dr Sadler zainicjował niedzielne, popołudniowe spotkania przy herbacie. W ich rezultacie zawiązała się grupa dyskusyjna zwana później "Forum." Z czasem, w skład Forum zaczęli wchodzić ludzie różnych zawodów: doktorzy, prawnicy, dentyści, duszpasterze, nauczyciele jak również gospodynie domowe, sekretarki, rolnicy i robotnicy.
Jednej niedzieli, członek Forum spytał doktora Sadlera, co myśli on na temat medium, które zgromadziło sporo publiczności w jednym z lokalnych teatrów. Doktor odpowiedział, że badał wielu takich metafizyków i w rezultacie stwierdził, że wszyscy byli albo nieuczciwymi oszustami albo uczciwymi, lecz zwiedzionymi ludźmi, których akcja ich podświadomości prowadziła do wiary, że posiadają wiedzę ze świata duchowego. Ale, dodał, jest jeden przypadek, którego dotychczas nie mogłem zrozumieć. Wszyscy oczywiście chcieli wiedzieć o kogo chodzi. Doktor podzielił się niektórymi informacjami o tym przypadku, zbieranymi od roku 1911. Osoba ta zwana była potem "osobą kontaktu".
Przez wiele lat dr Sadler wraz z małą grupą zwaną "komisją kontaktu" mieli możliwość zapoznania się z zawartością niezwykłych form odległego przekazu. Zaznajamiali się oni także z techniką przekazywania informacji, udzielanej przez domniemane osobowości pozaplanetarne, zwane później "objawicielami". Temat objawicieli praktycznie zawładnął programem dyskusyjnym Forum.
Gdzieś w tym czasie, osoba twierdząca, że jest badaczem odwiedzającym tę planetę, rzuciła wyzwanie komisji kontaktu mówiąc: "Gdybyście wy ludzie zdali sobie sprawę z tego, z jak wysokim duchowym źródłem informacji macie związek, przestalibyście robić takie dziecinne dochodzenia, celem znalezienia oszustwa a zaczęlibyście zadawać ważne pytania dotyczące natury realności i wszechświata".
Dr Sadler przyniósł tą wiadomość do Forum i sugerował aby przyjęli wyzwanie, pisząc pytania, które będą przedstawione istotom objawiającym. Wszyscy zgodzili się i przedłożono w ten sposób wiele pytań. Pierwszym z nich było: "Czy jest Bóg, a jeśli jest, jak on wygląda?". W odpowiedzi otrzymali pięć przekazów. Istoty objawiające zażądały, by były one przeczytane przed Forum a później trzymane w sejfie dr Sadlera.
Wkrótce po tym, gdy pierwsze przekazy Księgi Urantii zostały przedstawione, objawiciele zażądali stworzenia grupy zamkniętej. Każdy członek Forum był proszony o podpisanie deklaracji następującej treści: "Przyjmujemy do wiadomości ślubowanie tajemnicy, ponawiając nasze zobowiązanie nie rozmawiania na temat objawień Urantii czy o jej tematach z kimkolwiek, poza aktywnymi członkami Forum i nie robienia notatek na tematy, które są omawiane na spotkaniach Forum, czy robienia kopii z notatek osobiście przeczytanych". Wydane zostały legitymacje członkowskie a lista członków zawierała trzydzieści nazwisk. Od czasu do czasu nowi członkowie byli przyjmowani do Forum, po rozmowie z jego członkami i po podpisaniu przysięgi zachowania tajemnicy. Po pewnym czasie ilość członków Forum wzrosła do 486 osób. Mieli oni zezwolenie przychodzenia pod adres 533 Diversey Parkway i czytania przekazów, lecz nigdy nie były one wynoszone z budynku.
Oryginalne przekazy były pisane ręcznie. Poproszono Forum o przepisanie oryginalnych przekazów na maszynie i dokładne ich sprawdzenie. Kiedy przekazy zostały przepisane i sprawdzone, oryginały zamykano w sejfie. W ten sposób wszystkie przekazy-rozdziały, składające się na Księgę Urantii zostały przyjęte, w połowie lat trzydziestych.
W roku 1939 członkowie Forum byli poproszeni o dostarczenie ochotników, którzy chcieliby spotykać się w środowe wieczory, celem poważnego i systematycznego studiowania przekazów Urantii. Siedemdziesiąt osób wyraziło ochotę przyłączenia się do studiów, dlatego znani są oni pod nazwą "Siedemdziesięciu". Zapoznawali się oni z zawartością przekazów i z dyrektywami objawicieli oraz kierownictwa Forum, aż do czasu publikacji Księgi Urantii. Specjalny nacisk został położony na powolną, stopniową metodę szerzenia nowej prawdy. Zwrócono uwagę na niebezpieczeństwa związane z użyciem środków masowego przekazu czy radykalnych metod prezentowania wiadomości, zawartych w przekazach Urantii.
Kiedy udzielono zezwolenia na publikację, objawiciele określili, że uważają, iż Księga Urantii odgrywa poważną rolę w postępującej ewolucji społeczeństwa ludzkiego. Księga należy, jak powiedzieli, do ery która nastąpi zaraz po walce ideologicznej, w którą jak widzą, nasza planeta jest uwikłana. Zezwolenie wczesnej publikacji zostało udzielone, aby liderzy i nauczyciele mogli być przeszkoleni oraz aby tłumaczenia Księgi na inne języki mogły zostać opublikowane. Różne instrukcje zostały przekazane w sprawie publikacji książki, włączając w to zapewnienie międzynarodowych praw autorskich.
Celem przygotowania do publikacji, ustanowiona została Fundacja Urantii, zgodnie z prawem stanu Illinois w dniu 11 stycznia 1950 roku. Fundacja jest zarządzana przez pięciu członków Komitetu Powierników, którzy są wybierani dożywotnio. Ich obowiązki i odpowiedzialność są zdefiniowane w Deklaracji Powiernictwa. Najważniejsze z nich to publikacja Księgi Urantii i zachowanie jej tekstu nienaruszonego.
Kiedy Fundacja zwróciła się do członków Forum o fundusze na zabezpieczenie pierwszego druku 10.000 egzemplarzy, reakcja była natychmiastowa. Koszt pierwszej edycji wynosił około $75.000. Księga została wydrukowana w Crawfordsville w stanie Indiana przez drukarnię R.R. Donnelly and Sons i opublikowana przez Fundację Urantii 12 października 1955 roku.
Tłumaczenie francuskie Księgi Urantii zostało opublikowane w roku 1962, fińskie i hiszpańskie na wiosnę 1993 r. Niedawno opublikowano tłumaczenia holenderskie, rosyjskie i koreańskie. W trakcie są tłumaczenia: szwedzkie, niemieckie, estońskie, włoskie, portugalskie, arabskie, rumuńskie, litewskie, indonezyjskie, perskie, bułgarskie, greckie i japońskie. Polskie tłumaczenie rozpoczęło się w połowie 1998 roku. Praca jest wykonywana w kilkuosobowym zespole i potrwa sześć do ośmiu lat, podobnie jak każde tłumaczenie tak obszernego, obejmującego wiele dziedzin, materiału.
Przy współpracy członków Forum, w dniu 2 stycznia 1955 r zorganizowane zostało Bractwo Urantii. W roku 1989, w rezultacie sporu na temat demokratycznej kontroli Bractwa, związki z Fundacją Urantii zostały zerwane, a imię Bractwa zostało zmienione na Piątą Epokową Wspólnotę, obecnie znaną pod nazwą Wspólnota Księgi Urantii (The Urantia Book Fellowship).
Zarówno Fundacja jak i Wspólnota wystrzegają się używania środków masowego przekazu w szerzeniu nauczania Księgi Urantii. Wierzą oni, że kontakty osobiste i powolny, ewolucyjny rozwój, są najbardziej efektywnymi formami zapoznawania ludzi z Księgą Urantii. Zadziwiające jest, że w czasie, kiedy dziennikarze penetrują wszystkie rodzaje nowych ruchów filozoficzno-religijnych, Księga Urantii zyskała minimalny zaledwie rozgłos. Świat naukowy zaledwie zaczął dostrzegać jej istnienie.
Taka jest historia powstania Księgi Urantii. Czy jest prawdziwa, czy jest wiarygodna?
Najlepiej będzie oddać w tej sprawie głos samej Księdze Urantii, która na stronie 1106 pisze:
"Dowód, że objawienie jest objawieniem jest faktem ludzkiego doświadczenia: faktem, że objawienie syntetyzuje pozornie rozbieżne nauki przyrodnicze z teologią religii, w zwartą i logiczną filozofię wszechświata, skoordynowane i spójne wyjaśnienie zarówno nauki jak i religii, tym samym stwarzając harmonię umysłu i satysfakcję ducha, odpowiadając, w doświadczeniu ludzkim, tym zapytaniom śmiertelnego umysłu, które dążą do poznania jak Nieskończony wdraża swą wolę i plany w materię, w umysły i w ducha".
Paul Jaworski
Bibliografia: