Site Index
Polish Index

Nauki ścisłe, Antropologia, Archeologia Przekazów Urantii

 


INNERFACE
International
Wydanie specjalne

Nauki ścisłe, Antropologia, Archeologia Przekazów Urantii

Promieñ Protonu i Elektronu

Ken Glasziou, B.Sc.(Hon), M.Sc., Ph.D.


 

Jeśli masa materii byłaby powiêkszona aż do tego poziomu, że elektron równałby siê jednej dziesiątej uncji, nadto rozmiar byłby powiêkszony proporcjonalnie, objêtośæ takiego elektronu byłaby tak wielka jak ziemia. (477)

Dziwiłem siê czêsto jak wielu czytelników Ksiêgi Urantii miało problemy z dokonaniem tego podsumowania odkładając ich odpowiedź na bok w zakłopotaniu, jako, że dopiero około 1990 roku oświadczenie to zaczêło mieæ jakikolwiek sens.

Masa elektronu jest zakładana jako 9,1 x 10-28 grama, 1/10 uncji jako 2,8 grama a promieñ ziemi jako 6,4 x 106 metrów i dalej promieñ elektronu oblicza siê na 2 x 10-21 metra.

W czasie gdy Przekazy Urantii były otrzymane, wielu fizyków zakładało, że elektron był bezwymiarowym punktem, zatem nie miał promienia. Inni, okrêżnym rozumowaniem, zakładali jego promieñ na 5 x 10-15 metra, który jest rzêdu miliona razy wiêkszy niż obliczony z Przekazów Urantii.

Oświadczenie to przypominało nieprawidłowośæ, aż do czasu gdy Stefan Tallqvist, czytelnik z Finlandii zaznajomił siê z nową pracą Hansa Dehmelta, laureata Nagrody Nobla, który obmyślił sposób aby uchwyciæ pojedynczy elektron i utrzymaæ go w stanie niezmiennym poprzez dłuższy okres czasu. Używając tej nowej technologii, Dehmelt miał możliwośæ zmierzyæ parametry elektronu, co pozwoliło mu ustaliæ promieñ pomiêdzy 10-19 a 10-22 metra.

Wstêne prace Dehmelta były prowadzone około 10 lat temu. Od tamtego czasu dalsze analizy doprowadziły do nowych oświadczeñ, że promieñ elektronu ma około 10-22 metra.

Dla niewdrożonych w terminologii określania klas wielkości nastêpująca ilustracja może byæ pomocna. Załóżmy, że poproszono was o obliczenie ciêżaru iguany długiej na dwa metry. Przy określeniu klas wielkości jest ona bliższa do 10 funtów niż 1 czy 100 funtów. Czy może jej waga jest tak wielka jak przyzwoitej

wielkości krokodyla, znaczy 1000 funtów. Zawarliśmy tutaj zakresy klas wielkości 100 , 101, 102, 103. Przybliżona, oczywiście, kalkulacja promienia elektronu z Przekazów Urantii wynosi:

0,000.000.000.000.000.000.002 metra.

Ostatnie pomiary mówią o:

0,000.000.000.000.000.000.000.1 metra

Różnica jest ósmego przedziału w tysiącu milionów, milionów, milionów. Nieźle jak na przybliżenie.

Pozostaje kwestia w jaki sposób takie przybliżenie mogło byæ poczynione ponad piêædziesiąt lat temu? I w jaki sposób sceptycznie usposobieni mogli je po prostu zignorowaæ?

Przekazy Urantii zawierają też nastêpujące oświadczenie:

Jeśli kubatura protonu – tysiąc osiemset razy ciêższego od elektronu – mogłaby byæ powiêkszona do wielkości główki od szpilki, wtedy, porównywalnie, główka od szpilki mogłaby osiągnąæ średnicê równą tej, jaką ma orbita ziemi dookoła słoñca. (477)

Znowu jesteśmy dłużni Stefanowi Tallqvist za trud efektywnie przeprowadzonych kalkulacji i zwrócenia naszej uwagi na rezultaty.

Biorąc promieñ orbity Ziemi dookoła Słoñca jako 1,5 x 1014 a promieñ główki od szpilki jako 1,0 mm, tak obliczony promieñ protonu byłby 7 x 10-15 mm co znaczy 7 x 10-18 metra.

"Klasyczny" promieñ protonu wynosi 0,85 x 10-15 metra i odbiega znacznie od tego, podanego w kalkulacjach z Przekazów Urantii.

Niemniej jednak wiadomo jest, że proton zawiera trzy kwarki plus, potencjalne cząstki, które przeskakują do i od egzystencji. Wiêc jaki jest prawdziwy promieñ "rzeczywistej" czêści protonu, systemu trzech kwarków? Współczesne pomiary podają go jako 7,7 x 10-18 metra.

Czy tego rodzaju pomiary "udowadniają" że Przekazy Urantii są tym czym podają siê byæ? Kiedyś prawdopodobnie odpowiedziałbym – tak, lecz studiując Przekazy przez wiele lat i rozważywszy oświadczenia ich autorów takie jak "Istnienie Boga nigdy nie bêdzie udowodnione przez eksperyment naukowy" i "objawienie jest potwierdzane tylko przez ludzkie doznania," moje wnioski są teraz bardziej konserwatywne.

Jestem świadomy, że pragnê aby Przekazy te były prawdą. Wierzê także, że jeśli nie są prawdą, byæ nią powinny. Mam przez to na myśli, że Bóg, którego pierwszy raz poznałem poprzez objawienie jego natury, według relacji Ewangelii, jest lepiej przedstawiony w Przekazach Urantii niż gdziekolwiek indziej, z wszystkiego co znam.

A zatem moja interpretacja nauki z Przekazów Urantii nie może nie ulegaæ wpływom moich têsknot. I prawdopodobnie ulega bardzo mocno.

Nie wiem i nie potrafiê doprawdy wyobraziæ sobie jaki gatunek inklinacji i uprzedzeñ wpływa na osąd umysłu typu Martina Gardnera. Lecz mogê ujrzeæ jak ewidencja, którą odbieram jako mocno wspierającą mój pogląd, pomimo to może przysłużyæ siê odmiennej stronie.

Odnośnie pomiaru promienia elektronu powinno byæ naświetlone, że istnieją poważne dowody na poparcie poglądu, że "normalny" elektron jest w stanie "nakładania siê," w czymś w rodzaju stanu uwiêzienia, w którym (jednocześnie) posiada zarówno właściwości falowe jak i cząsteczkowe jednocześnie. Podobnie, elektron może posiadaæ zarówno spin "w górê" czy "w dół". W jego stanie "normalnym" ma oba w tym samym czasie.

Domniemywa siê, że elektron przyjmuje określoną konfiguracjê, kiedy zmuszony jest do tego przez obserwatora. Jeśli obserwator zechce widzieæ go jako falê, jakie znaczenie ma jego promieñ? Ma on możliwy do zdefiniowania promieñ tylko wtedy, gdy obserwator zechce "obserwowaæ" go w odpowiedniej konformacji.

Cynik, sceptyk, agnostyk, ateista, egocentryk, ci, którzy po prostu nie są zainteresowani w temacie, zawsze znajdą przyczynê dla odrzucenia jakiejkolwiek ewidencji, która nie pasuje do ich filozofii czy stylu życia. To znaczy, tak powinno byæ, gdyż bez wolności czynienia takiego wyboru, mogłaby nie istnieæ wolna wola. Wiara i sama tylko wiara, jest kluczem do królestwa Bożego. I, jak powiedział Bryan Appleyard, "Jeśli mamy argument dla wsparcia wiary, nie bêdzie to wcale wiara. To bêdzie logika."

Bibliografia:

1. Van Dyke, R.S. Schwinberg, P. & Dehmelt, H. "Experimental Atomic and Molecular Physics" (Internet publication of the University of Washington, 1997)